Popularne posty

niedziela, 16 września 2012

W poszukiwaniu straconego lata

"Na szczęście lato jeszcze trwa, przynajmniej to kalendarzowe" śmieje się do mnie urocza para oczu dołączona do nie mniej uroczej postaci. Trwa. Jakże smutno mi będzie bez spacerów po Łazienkach, wracania piechotą do domu, bez myśli o zielonych szparagach i czosnku- który moim zdaniem zamiast jabłka powinien królować jako symbol miłości (po pierwsze dlatego, że tylko czosnek i miłość są wstanie zwyciężyć wszystko co złe, a po drugie dlatego, że trzeba kogoś bardzo kochać, żeby znieść tę specyficzną perfumę obok siebie przez całą noc ;p).
Prawdą jest oczywiście, że o miłości i czosnku w długie jesienne wieczory zapominać wcale nie muszę.. tak samo jak o orzeźwiających koktajlach- no przynajmniej jeszcze przez tych kilka wciaż kalnedarzowo- letnich dni (podobno przełom września i października ma być w tym roku bardzo gorący!).

Nie czekajcie więc na śniegi i zawieje, tylko czem prędzej weźcie się za lemoniadę ogórkową:

- dwa duże ogórki
- sok z połowy cytryny
- woda gazowana
- cukier

Ogórki obieramy ze skórki, kroimy w grube plastry i razem z łyżką stołową cukru wrzucamy do malaksera, wlewamy do nich sok z połowy cytryny (można wlać go więcej ale ważne jest aby ogórek dominował) i miksujemy. Tak przygotowaną bazę, przelewając przez sitko, wlewamy do dzbanka i zalewamy wodą gazowaną (pół litra). Mieszamy i spożywamy- najlepiej leniąc się na szerokim, oblanym słońcem tarasie.


Bon Appétit,
Mon

2 komentarze:

  1. Dziewczyny! Jak się można z Wami skontaktować? Macie jakiś adres mailowy? :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepiej na FB Kasiu, ale widzę, że już sobie poradzilaś :)

    OdpowiedzUsuń